Dzisiaj przychodzę do was z pomysłem na szybką, tania i estetyczną organizacje kosmetyków.
Sprawcą całego tego zamieszania jest zwykłe plastikowe pudełko kupione na dziale kuchennym w ikea (6zł).
Z racji tego że moja toaletka to nic innego jak przerobione stare biurko na którym postawiłam lustro,
poszukiwałam czegoś co zmieściło by się do tej dolnej "szuflady", było wygodne, a wszytkie kosmetyki pod ręką. Wiedziałam dobrze że ikea mnie nie zawiedzie i tak też się stało.
Świetny pomysł dla wszystkich którzy szukają prostej alternatywy do przechowywania swoich "skarbów"
Jest bardzo lekkie i szybkie do wyczyszczenia wystarczy je wsadzić pod wodę i przemyć gąbką.
Jak widać jest również bardzo pojemne
A wy jakie macie sposoby na przechowywanie kosmetyków ?
PRZYPOMINAM O ROZDANIU NA MOIM BLOGU KLIK
kupiłam takie samo kilka miesięcy temu , też do kosmetyków ;) i świetnie się sprawuję ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie mam na tyle kosmetyków aby potrzebować takiego organizatora. Zawsze się zastanawiam po co tyle tuszy, podkladow etc. Podklad mam jeden, konczy się - kupuję nowy, z tuszem podobnie. Ulubieniec stały etc. ale coz, zycie. :-)
OdpowiedzUsuńPo to ze nie każdy tusz daje taki sam efekt, niektóre dają mocniejszy niektóry lżejszy, lubie miec mozliwosc wyobrażam i dostososowywac je do sytuacji, okazji, humoru ;) tak samo jest z podkładami sa rożne rozświetlające, matujące każdy z nich ma inne wykończenie. Nie zawsze mam ochotę miec mat na twarzy, a za to na imprezach sprawdza sie jak najlepiej ;) tez mam stałych ulubieńców i zawsze je kupuje. Lubie rownież testować nowosci, a jak cos mnie zaskoczy i akurat okaże sie milion razy lepsze niz poprzednik ?
UsuńJa też taki organizer planuję zakupić, ale dopiero wtedy, gdy zakupię sobie toaletkę :)
OdpowiedzUsuńświetny organizator :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie w wolnej chwili :)
Lubię takie pierdółki ;-) Ostatnio kupiłam sobie w Ikei organizery na sztućce do szuflady i sprawdzają się idealnie do moich kosmetyków :-)
OdpowiedzUsuńMoich kosmetyków bym chyba tutaj nie pomieściła, ale może pójdę tym tropem, bo też bym chciała coś na swoje cacka znaleźć.
OdpowiedzUsuńTo tylko kolorowka ktorej używam najcześciej, reszta jest schowana w szufladzie ;D
UsuńMi by się taki przydał! Chyba muszę się wybrać do ikea :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę sie doczekać aż w lipcu zacznę sobie urządzać mieszkanko, toaletka obowiązkowa i taki organizer na pewno sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, moze i ja sie kiedyś doczekam własnego koncika który bede mogła zagospodarować w swoim guście !
Usuńgdybym tylko miała toaletkę to z pewnością obowiązkowy w niej byłby taki organizer:)
OdpowiedzUsuńAle ja nie mam toaletka, mam biurko na którym postawiłam ogromne lustro i ustawiłam kosmetyki ;D
Usuńjak ten organizer dokladnie sie nazywa bo w ikei maja takie szwedzkie nazwy szukam i nie moge go znalezc :(
OdpowiedzUsuńNiezły pomysł, u mnie wszystko leży w dużej kosmetyczce. Jedynie cienie do powiek mają bardziej stabilne miejsce ;)
OdpowiedzUsuńTez tak kiedyś miałam ale musiałam nad tym w koncu zapanować ;)
UsuńGreat organizer!!
OdpowiedzUsuńxx