Tak chodzi o sok z pigwy, pewnie nie wiele z was zna właściwości tego owocu, sama o nich dowiedziałam się niedawno od mojej mamy. Zaczęłam wiec wyszukiwać informacji, testować a na koniec (czyli dzisiaj) przyjść z tym do was i się podzielić.
Pigwa kształtem przypomina mi gruszkę, chociaż w internecie nazywają ją owocem jabłkowatym.
Uwierzcie zdobycie tutaj pigwy nie było wcale takie proste, nie jest ona tutaj popularnym owocem do tego cena powalająca 1,50$ za jedną sztukę, gdzie w PL można go spotkać na każdym kroku i podebrać z drzew kilka sztuk za darmo.
Pigwa przez to że posiada w sobie bardzo dużo witaminy C (trzy razy więcej niż cytryna)
jest złotym środkiem na przeziębienia,ponieważ wzmacnia nasz układ odpornościowy.Ponadto owoce pigwy zawierają wiele związków mineralnych, takich jak: wapń, potas, żelazo, miedź, magnez i fosfor, które są niezbędne do wzmocnienia naturalnej obrony
organizmu.
Sok z pigwy.
Sam owoc jest bardzo bardzo twardy i kwaśny (przez zawartość witaminy C) dlatego polecam wam zrobienie z niej soku, przepis jest bardzo prosty, potrzebujemy tylko słoika, pigwy i cukru.
*pigwe kroimy w drobniutkie kosteczki i wsypujemy do słoika
*do słoika dosypujemy TYLE SAMO cukru co jest pigwy (ilość składników 1:1)
*odstawiamy w ciepłe miejsc na 3 dni, czasami zaglądamy i mieszamy
*po 3 dnaich odcedzamy i wstawiamy do lodówki, taki sok w lodówce może stać nawet do pół roku
Ja swój sok dolewam do herbaty, mój kolega np. rozrabia go z wodą jak sok malinowy i tak go wypija, zaś moja koleżanka dodaje go do świeżo wyciskanego soku.
Jak sami widzicie zaraziłam nim już swoich wszystkich znajomych i każdy z nas znalazł na niego inny sposób, dlatego w komentarzach koniecznie napiszcie czy znacie już ten przepis, czy go wypróbujecie i oczywiście jak go spożywacie?
Pozdrawiam. D.