Przetestowałam już chyba każdy możliwy drogeryjny szampon, zdążyłam sobie wyrobić opinie na temat kilku z nich a dzisiaj postanowiłam wam przedstawić moich czterech ulubieńców.
Zacznijmy od tego którego używam najrzadziej,jest to srebrny szampon
z Rossmanna który ma niwelować żółty odcień z naszych włosów.
Używam go raz w miesiącu ponieważ okropnie wysusza i plącze włosy.
Bardzo dobrze radzi sobie z odcieniem żółci, za każdym razem gdy umyje nim włosy koleżanki pytają czy je farbowałam.
Na początku trochę przestraszyłam się jego fioletowego odcieniu, ale zaryzykowałam i od tamtej pory zagościł u mnie na stałe.
Wielkim plusem jest również cena, ja na promocji dorwałam go za 4zł.
Szampon od Johna Frieda zakupiłam będąc jeszcze w Ameryce, zapłaciłam za niego wraz z taxem ok 8$ czyli o wiele taniej niż w PL
Odkąd postanowiłam całkowicie zrezygnować z farbowania włosów
szukałam czegoś co pomoże mi utrzymać jasny kolor i tak w moje ręce wpadła cała seria "sheer BLONDE". Jestem z tego szamponu bardzo zadowolona, nie plącze włosów, a wraz z odżywką i poprzez systematyczne używanie ich (w moim przypadku raz w tygodniu) daja bardzo ładny, delikatny efekt rozjaśnienia(ale o tym będzie osobny post). Oczywiście żadnych spektakularnych efektów po stosowaniu tych produktów nie zauważymy, ale ja jestem zadowolona i czekam na majowy wyjazd bym mogła zapatrzeć sie w kolejne butelki, ponieważ cena w PL mocno odstrasza.
Szampon oczyszczający z serii profesjonalnej Joanna dorwałam w miejskim sklepiku o nazwie"duet" za tak ogromną butlę( 1l.) zapłaciłam ok 15zł. Potrzebowałam czegoś z SLS do oczyszczania raz w tygodniu mojej skóry głowy, wcześniej używałam Pantene z serii aqa light(niestety zmienili skład i szampon przestał być już taki fajny - a szkoda). Pomimo tego że butla jest taka duża, jest on strasznie niewydajny, ja na swoje mycie używam ok 5-6 pompek, wszytko spowodowane jest tym że słabo się pieni. Sprawy oczyszczania stawiam na bardzo dobrym poziomie, świeżość utrzymują się znacznie dłużej,niestety przesusza końce włosów. Polecam wszystkim dziewczynom które borykają się z przetłuszczającymi się włosami.
No i na końcu przedstawiam wam żel do higieny intymnej Facelle (moja wersja z awokado), pewnie pomyślicie sobie że jestem nienormalna(ale no cóż bywa), ale tak używam go do mycia swoich włosów. Nie posiada w swoim składzie silikonów, jest bardzo delikatny ale bardzo dobrze oczyszcza spokojnie radzi sobie ze zmywaniem olejów które nakładam na noc). Wcześniej używałam szamponów dla dzieci które miały bardzo podobny skład właśnie do tego żelu, ale odkąd przeczytałam o nim w internecie i zakupiłam swoją pierwsza butelkę( akurat trafiłam na promocyjną cene 4 zł) jestem zachwycona. Używam go co dwa dni czyli wtedy kiedy myję swoje włoski. Niektóre dziecięce szampony np. z firmy HIPP okrutnie plączą włosy, prze facelle tego nie zauważyłam.
Na szampon z Joanny poluje od dawna, fajne jest to, ze ma pompke. Zawiodlas mnie tym, ze slabo sie pieni. Mamy podobny problem wlosow, wiec z pewnoscia skorzystam z opinii. :-)
OdpowiedzUsuńTeż używam srebrnego szamponu, ale ja mam z Schaumy - nie narzekam na jego działanie.
OdpowiedzUsuńkolor pierwszego szamponu faktycznie szałowy!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje posty, blondyneczko moja;*
OdpowiedzUsuńJa używam różnych szamponów, teraz głównie tych delikatniejszych, bez SLS, ale niestety strasznie plączą mi włosy :/ No i w moim przypadku niezbyt nadają się do zmywania np. nafty :/
OdpowiedzUsuńZnam ten ból, ciezko znaleźć szampon bez sls zeby nie plątał włosów ;(
Usuńa jaka farba farbowalas na blond ??? podasz odcien i numer i czy je rozjasnialas wczesniej?
OdpowiedzUsuńRozjasnialam je farba z rozjasniaczem pamietam ze za pierwszym razem był to Syoss, do kolejnych farbowan i rozjasnien używałam za każdym razem innej farby, marki i nie pamietam żadnego numeru ;(
Usuńo tym srebrnym szamponie już słyszałam i to pozytywne opinie;-)
OdpowiedzUsuńNie jest zły jak używa sie go raz w miesiącu ;)
UsuńOczyszczanie włosów było problematyczne kiedy próbowałam utrzymać blond i podobne szampoty stosowałam ;) Uwielbiam też myć włosy facelle ;D Co lepsze wysłałam ostatnio męża do sklepu po balsam do mycia ciała dla kobiet w ciąży (potrzebowałam też do mycia włosów) i też był mooocno zdziwiony :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym balsamie i musze koniecznie wypróbować ;) niestety blond włosy to chyba najgorszy kolor do przyzwoitego utrzymania ;)
UsuńJa używam tego szamponu od bardzo dawna i jestem nim zachwycona. :-)
OdpowiedzUsuńKtórego ?;)
UsuńMam tą maseczkę z Joanny też o takim straszliwym niebieskim kolorze ale jakoś działania nie widzę :/
OdpowiedzUsuńTo moze spróbuj szampon ;) pierwszy raz slysze o masce w takim kolorze ;) moze ma inne działanie ?
Usuń