My Skincare Routine.

Hej, dziś post na temat mojej pielęgnacji skóry twarzy. Niestety nie należy ona do idealnej i musiałam stoczyć wielką walkę żeby doprowadzić ją do obecnego w miarę zadowalającego stanu. Moja cera jest mieszana i do tego problematyczna z skłonnością do wyprysków, aktualnie borykam sie z trądzikiem neuropatycznym (po więcej informacji odsyłam do google), żeby było tego mało czasami dostaje uczulenie po niektórych kosmetykach (niestety jeszcze nie doszłam do tego jaki składnik wywołuje u mnie tą alergię). Dlatego też nie jest łatwo dobrać mi idealne preparaty, ale próbuje, testuje! A teraz kilka moich ulubieńców:

1.CLINIQUE Acne Solutions -Cleansing foam,Clearing Moisturizer 

Aktualnie posiadam piankę oczyszczającą oraz krem, ponieważ tonik zginął śmiercią tragiczną z rąk mojego braciszka....

To właśnie ta magiczna dwójka sprawiła że większość wyprysków zniknęła, oraz zapobiega powstawaniu nowych. Produkty warte swojej ceny, męczyłam sie z różnymi środkami ( również tymi od deramtologa) ale dopiero one zadziałały skutecznie (minus jest taki że wymagają systematyczności) 

Cena za zestaw wraz z tonikiem - ok 40$ 

2.CLINIQUE Anti-Blemish Solutions 

Lekki krem mający na celu zmatowienie cery oraz zapobiegać niedoskonałościom. Dostałam małą próbkę na przetestowanie ale niestety nie sprawdził się tak dobrze jak Acne Solutions. 

3. Woda różana- aktualnie zastępuje mi tonik, takie moja małe odkrycie roku.. Nawilża, nadaje naturalnego blasku, łagodzi cerę, nie podrażnia! Na allegro możemy ją zdobyć już w cenie 10 zł, minusem może być tylko zapach(trochę zajeżdża babcinymi perfumami)

4. Barwa, Siarkowa Moc - Antybakteryjny krem matujący.

Kolejny produkt bez którego nie potrafiłabym się obejść, to już mój trzeci słoiczek. Używam go codziennie przed nałożeniem makijażu, a wy lepsze dni nakładam tylko ten krem, maluje oczy i wychodzę do szkoły, pozostawia na cerze lekki pudrowy wygląd. Niestety przy dłuższym używaniu wysusza cerę, dlatego polecam stosowanie go np. z tygodniową przerwą raz w miesiącu. 

Cena ok. 15 zł

5.Loreal Magic Skin Beautifier BB Cream - odcień Fair 

Zostałam bardzo miło zaskoczona, krem idealny do szkoły, idealnie dopasowuje sie do kolorytu naszej skóry, kryje niedoskonałości. Wszystkim którzy stoczyli niemiła przygodę z kremem BB marki Garnier, polecam przetestować ten produkt!

Cena ok. 14$

6.Wszystkim znany krem nivea, używam go przeważnie na przesuszone miejsca, nakładam grubą warstwę na noc i rano wstaje z mięciutką skórą. Niestety muszę go zamienić (na mój kolejny ulubieniec kremik bambino dla dzieci) na okres zimowy bo jak każdy dobrze wie, zimą natłuszczamy=latem nawilżamy!

7.Flos Lek żel do powiek i pod oczy ze świetlikiem i babką lancetowatą , lekki, kojący, jeżeli ktoś ma niewielkie problemy sprawdzi sie idealnie.

Cena ok 8zł

8. Lirene - Płyn micelarny z tańczącymi drobinkami z witaminą E

Idealny, tańszy zamiennik mojej ulubionej biodermy, najbardziej oczarował mnie jego piękny zapach! Perfekcyjnie zmywa makijaż(chociaż na początku odrobinę go rozmazuje), nie podrażnia oczu, jedyny minus-jest niewydajny, używam go od 1,5 tygodnia a zostało mi ponad połowę butelki.  

Cena ok. 13 zł

8. MASKI !! Lubię sobie zrobić raz w tygodniu relaksujący wieczór, nałożyć maseczkę, posiedzieć z kubkiem herbaty i poczytać książkę(która akurat nie jest lekturą) Moje ulubione:

9.Stosuje również, rożne domowe peelingi, najprostszy i najlepszy to: olej z pestek winogrona, cytryna, cukier i do dzieła ! 

Aktualny stan mojej cery:

Aktualnie staczam walkę z rozszerzonymi porami, może znacie jakieś ciekawe sposoby ?;>

Poznajcie moja okolice oraz 103 piętra nad Chicago

 Wszystko jest tutaj czyste, nikt nie wyrzuca śmieci na trawnik, każdy sprząta po swoim psie (zreszta nikt nie chce zostać ukarany mandatem), idziesz ulica i co chwila słyszysz jak ktoś Cie wita, pyta jak minął Ci dzien! Gdybym miała teraz taka mozliwosc na pewno zostałbym juz na stałe (niestety nikt matury za mnie nie napisze). Nawet jeżeli mamy trudności z językiem to nikt z nas sie nie śmieje, tylko próbują nam pomoc, zrozumieć nas. Nie chce narzekać na Polskę i Polaków ale jednak daleko nam do takiej życzliwości (żyjemy juz w takim trybie, gdzie każdy patrzy tylko na siebie). Kilka zdjeć z okolicy w ktorej obecnie mieszkam oraz widoki na panoramę Chicago z 103 piętra. Miłego oglądania ! 

Pierwsze wrażenie

Jeszcze tego samego dnia przejechaliśmy sie do Downtown (centrum miasta) zwiedzilismy nocą fasolkę, małe zakupy no i spać ! Ciezko jest mi sie przyzwyczaić do strefy czasowej, ale nie będę oczekiwać cudów bo 2 dniach pobytu tutaj.

Wczoraj znowu Downtown, tylko tym razem za dnia, kawa i pączki przy fasolce, słynna fontanna i jezioro Michigan. Najbardziej co sie tutaj rzuca w oczy to samochody (wyjdę zaraz na blachare ale co mi tam **_**) Ci co tutaj byli zrozumieją, jak to sie mówi same wypasione fury! Dopiero co wstałam wiec moja wena pisarska sie jeszcze nie aktywowała i wypisuje jakieś bezsensowne głupoty, no ale cóż mam nadzieje ze nadrobie zdjęciami:

Bez nich Ameryka nie istnieje !