CLINIQUE Acne Solutions
Z tym produktem już się dobrze znacie, opisałam go TUTAJ
Niestety w PL jest on niedostępny (pewnie jakby był to cena, by była wzięta z kosmosu) muszę się wstrzymać z kupnem nowej butelki aż do maja. Kupię ponownie na pewno.
Nivea Aqua Effect - Tonik matujący
Coś z czym się męczę od kilku dobrych miesięcy, po nałożeniu twarz jest nieprzyjemnie lekka,ale tylko przez chwilę.Oczywiście mnie zapchał, jedyne co mi się w nim spodobało to efekt odświeżenia. Nie kupię ponownie.
Orginal Source-British strawberry shower
Najgorszy żel pod prysznic jaki w życiu używałam. Ogólnie bardzo lubię tą firmę, ich żele pachną przepięknie i działają tak jak mają działać. Niestety to jest ta jedna czarna owca w stadzie. Ma okropną formułę galaretki którą ciężko rozprowadzić,a na dodatek w ogóle się nie pieni. Nie kupię ponownie
Lush -Hair Conditioner American Cream
Nie jest to super ekstra nawilżająca odżywka, ale za to nadrabia przesłodkim zapachem który utrzymuje sie na włosach przez cały dzień. Nie kupię ponownie ze względu na cenę
1. Bourjois płyn micelarny, bardzo przyjemny, delikatny, nie rozmazywał makijażu podczas zmywania. Kupię ponownie.
2.Lirene, płyn micelarny z drobinkami z witaminą E, ten płyn był bardzo fajny-do połowy, potem drobinki rozmazywały się na twarzy lub po prostu zostawały na powiece. Raczej nie kupię ponownie
Nivea Dwufazowy płyn do demakijażu oczu.
Coś strasznego, po pierwsze podrażnił moje oczy, po drugie pozostawiał strasznie tłustą i trudną do zmycia warstwę na powiece, zużyłam go do mycia pędzli. Nie kupię ponownie, już wolę zmywać makijaż mydłem.
Wcierka do włosów Radical
Tego pana wam jeszcze nie przedstawię ponieważ, już niedługo na jego temat pojawi sie osobny test.
Palmolive Ultra Moisturization - kremowy żel pod prysznic.
Najlepszy! Jest bardzo kremowy, super się pieni a do tego po prysznicu czuć że skóra jest nawilżona. Kupię na pewno
Adidas soften silky touch.
Dostałam go od adidasa wraz z kulką do przetestowania. Kulka poleciała ze mną do stanów, niestety nie przeżyła podróży. Został mi dezodorant, z racji tego że za nimi nie przepadam, był używany "odświętnie" ma bardzo przyjemny zapach, ale na opakowaniu widzimy małe kłamstwo, jest skuteczny przez około 5-6h. Nie kupię ponownie,tylko dlatego że nie lubię dezodorantów.
Timotei pure - dry shampoo
Jest bardzo wydajny w porównaniu do syossa, niestety ale mniej skuteczny. Efekt odświeżonych włosów utrzymuje się maks 5h, włosy są po nim matowe(ale raczej mają tak po każdym suchym szamponie). Ja używałam go w celu podniesienia włosów u nasady i w tym celu sprawdzał się bardzo dobrze. Raczej nie kupię ponownie
A tutaj przykład jak sobie radzić w trudnych warunkach oświetleniowych.
Blondynka zawsze sobie poradzi !
Zapraszam na mój fanpage O TUTAJ
ładne zużycie : ) z Radical czeka u mnie na użycie spray do włosów przetłuszczających się - podobno ma powstrzymać przetłuszczanie - myślisz że zadziała?
OdpowiedzUsuńCiezko mi powiedzieć bo nigdy nie tesowałam,ale na przetluszczajace włosy ma duzo wpływów, moze to byc spowodowane szamponem, zła odżywka, a nawet mogłas odziedziczyć to w genach ;)
UsuńCiekawy blog ;) Wzajemna obserwacja ? Odpowiedź u mnie , pozdrawiam http://blogzuza.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNo proszę, a ja produkty Nivea sobie chwalę.
OdpowiedzUsuńspore zużycie
OdpowiedzUsuńmnie ten micel z bourjois zaciekawił
Polecam jest bardzo przyjemny ;)
UsuńU mnie bardzo dobrze się sprawdzają dezodoranty z adidasa. Bardzo go lubię:)
OdpowiedzUsuń